JAK ŻYJESZ, POLAKU
        Piszemy Wspomnienia

sobota, 20 kwietnia 2024

JAK ŻYJESZ, POLAKU

Kto rzucił hasło założenia Towarzystwa Przyjaciół Pamiętnikarstwa?



To było przede wszystkim hasło ówczesnego docenta Franciszka Jakubczaka, a także moje.Wiązało się bezpośrednio z naszymi pracami nad kolejnymi tomami „Młodego pokolenia wsi Polski Ludowej”. Pamiętniki na ten konkurs nadesłało prawie 5,5 tysiąca autorów. To była wielka grupa aktywnych ludzi. W łonie Związku Młodzieży Wiejskiej pojawił się postulat nadania ruchowi pamiętnikarskiemu bardziej zorganizowanej formy. To był pierwszy ważny impuls. Drugi wypływał ze strony rozmaitych stowarzyszeń, które prowadziły działalność pamiętnikarską w różnych grupach i środowiskach społecznych. Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” z Olsztyna zbierało pamiętniki Warmiaków i Mazurów – osadników i autochtonów, Związek Nauczycielstwa Polskiego – nauczycieli itd. Ponadto liczne redakcje organizowały konkursy pamiętnikarskie: młodzi po ślubie, tydzień mojego życia, rodzice i dzieci, moja pierwsza miłość, pamiętniki uczniów... Jedynie część pamiętników była publikowana w formie książkowej. Do roku 1969 w Polsce zorganizowano 600 konkursów pamiętnikarskich, na które nadesłano ćwierć miliona prac. Pojawił się problem: co robić z nadesłanymi tekstami? Nikt się nimi nie zajmował. I to był drugi ważny impuls, żeby powołać stowarzyszenie, które popularyzowałoby pamiętnikarstwo, za zarazem zagospodarowało nadsyłane pamiętniki. Pomysł powołania Towarzystwa Przyjaciół Pamiętnikarstwa konsultowaliśmy z prof. Józefem Chałasińskim. Obiecał, że weźmie patronat nad tą inicjatywą.



W tamtych czasach w takiej sprawie musiała chyba zapaść decyzja polityczna?



Decyzja była z góry przesądzona, bowiem w przedsięwzięcie zaangażowali się wybitni działacze Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego oraz działacze Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej odpowiedzialni za kulturę. Pamiętnikarstwo było dziedziną traktowaną przez władze państwowe i polityczne w sposób niezwykle poważny. 5 listopada 1969 r. w Sali Lustrzanej Pałacu Staszica w Warszawie odbyło się zebranie członków-założycieli Towarzystwa Przyjaciół Pamiętnikarstwa. Prof. Józef Chałasiński wygłosił wykład „Pamiętnikarstwo XIX i XX w. jako świadectwo przeobrażeń narodu polskiego”, zaś prof. Jan Szczepański, podobnie jak prof. Chałasiński uczeń prof. Floriana Znanieckiego, zwracał uwagę na wartości pamiętników dla wielu dziedzin nauki. Pierwszym prezesem TPP został sekretarz Centralnej Rady Związków Zawodowych Wiesław Adamski, a jego zastępcami: prof. Józef Chałasiński, sekretarz Wydziału I Polskiej Akademii Nauk, Zdzisław Kurowski, przewodniczący Związku Młodzieży Wiejskiej, i Stefan Olszowski – członek ścisłego kierownictwa PZPR. Franciszka Jakubczaka wybrano na sekretarza generalnego Towarzystwa, a mnie – na jednego z dwóch sekretarzy. Później wieloletnim prezesem TPP był prof. Jan Szczepański. W działalność Towarzystwa angażowały się bardzo różne osoby – politycy, związkowcy, społecznicy, wybitni naukowcy i pisarze. Zebranie założycielskie przyznało tytuły członka honorowego Towarzystwa – wśród wyróżnionych znalazł się Melchior Wańkowicz, który w 1938 r. wspólnie z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w 1938 r. organizował konkurs na pamiętniki lekarzy. Uznał je za równie ważny dokument socjologiczny jak „Pamiętniki bezrobotnych” i „Pamiętniki chłopów”.





Gdzie mieściła się siedziba Towarzystwa?



Przy ulicy Nowy Świat 18/20, w przylegającej do Smolnej oficynie Pałacu Branickich. Zajmowaliśmy dwa pokoje położone nad apteką, która funkcjonuje tu od połowy XIX wieku do dziś. To miejsce z pewnością znane jest wielu dawnym pamiętnikarzom.




« poprzednia123456następna »


Piszemy wspomnienia poradnik - Ewa Pilawska

Sonda

Czy Twoje wspomnienia są (byłyby) chętnie czytane i troskliwie przechowywane przez najbliższych?

Tak
Raczej tak
Nie
Raczej nie
Nie wiem



e-poczta




w księgarni

Kto ty jesteś

Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>