HISTORIE Z BIAŁEGO DOMU
        Piszemy Wspomnienia

piątek, 29 marca 2024

HISTORIE Z BIAŁEGO DOMU

Odbieram pamiętniki amerykańskich prezydentów jako świadectwo dojrzałej demokracji. Te książki to nie tylko wizerunek i biznes, ale także świadomość odpowiedzialności wobec obywateli, którym należy się sprawozdanie z działalności przywódcy, wytłumaczenie z podjętych decyzji, prowadzonej polityki - mówi PiszemyWspomnienia.pl prof. Longin Pastusiak, amerykanista, były marszałek Senatu.



9 listopada ukaże się, wydana w półtoramilionowym nakładzie, autobiograficzna książka 43. prezydenta USA George’a W. Busha. Panie Profesorze, który z amerykańskich prezydentów jako pierwszy napisał autobiografię?



Spośród 43 byłych prezydentów jedynie 9 nie napisało żadnej książki. Mam na myśli wszystkie książki – niekoniecznie wspomnieniowe. Pierwszym przywódcą USA, który napisał autobiografię był 5. prezydent James Monroe. Jego „The Memoir of James Monroe” („Pamiętnik Jamesa Monroego”) ukazał się w 1828 r. – trzy lata po złożeniu urzędu, który sprawował od 1817 do 1825 r. James Monroe, jeden z ojców-założycieli USA, opisał m.in. walkę o niepodległość oraz swoją działalność w Białym Domu.



Zatem dał świadectwo wydarzeniom, w których brał udział oraz złożył sprawozdanie z pełnienia urzędu. To ważne motywy do napisania autobiografii.



W przypadku drugiego amerykańskiego lidera, który zdecydował się na napisanie autobiografii – 8. prezydenta, Martina van Burena – doszedł jeszcze jeden niezwykle istotny czynnik – wizerunkowy. Van Buren miał opinię człowieka, który nie był w stanie podjąć żadnej decyzji. Krążyła o nim popularna anegdota. Prezydent płynął statkiem po Missisipi. Dostrzegło go dwóch biznesmenów. Założyli się, czy zdołają wreszcie wydobyć z van Burena jakiś zdecydowany sąd. Jeden z biznesmenów podszedł do przywódcy USA i zapytał: – Panie prezydencie, podobno słońce wschodzi na wschodzie? – Nie wiem, nigdy nie wstaję o tak wczesnej porze – odpowiedział van Buren. Autobiografia, którą napisał, miała świadczyć o jego zdecydowaniu. Zdecydowania nie odmawiano trzeciemu pamiętnikarzowi z Białego Domu - 18. prezydentowi Ulyssesowi Simpsonowi Grantowi, generałowi, uczestnikowi wojny secesyjnej. Jednak do pisania autobiografii skłoniła go chęć zapewnienia – w obliczu nieuleczalnej choroby - bytu rodzinie. Skończył pracę nad nią kilka dni przed śmiercią. Rodzina byłego prezydenta otrzymała 450 tysięcy dolarów, sprzedano 300 tysięcy egzemplarzy książki „Personal Memoirs of U.S. Grant”. To był pierwszy przypadek zarobienia dużych pieniędzy na wspomnieniach amerykańskiego prezydenta. Grant znacznie wyprzedził swój czas. Dopiero od niedawna pamiętniki byłych prezydentów, a także ich żon, stały się dobrym biznesem – przynoszą autorom milionowe honoraria.



Mimo to zwyczaj pisania autobiografii przez prezydentów utrwalił się dopiero po II wojnie światowej.



Rzeczywiście. Niestety, nie zdążył opisać swego życia Franklin Delano Roosvelt, jedyny prezydent USA, który sprawował urząd przez cztery kadencje. Zrobił to jego następca, 33. prezydent Harry Truman, a następnie 34. - Dwight Eisenhower. Od 37. prezydenta – Richarda Nixona – wszyscy kolejni gospodarze Białego Domu napisali autobiografię.



Jaka jest wspólna cecha tych współczesnych pamiętników?



Przede wszystkim to bardzo szczegółowa relacja ze sprawowania urzędu – na ogół ujęta w sposób chronologiczny: od zaprzysiężenia do opuszczenia Białego Domu.



A jaki jest ich zasadniczy cel?



Pamiętnik to jeden z dwóch głównych elementów pozostawiania po sobie pamięci. Drugim jest budowa biblioteki prezydenckiej. W presidential library były prezydent gromadzi m.in. swoje dokumenty, pisane odręcznie notatki, a także pamiątki – łącznie z limuzyną, którą się poruszał, sprawując władzę.




123następna »


Piszemy wspomnienia poradnik - Ewa Pilawska

Sonda

Czy Twoje wspomnienia są (byłyby) chętnie czytane i troskliwie przechowywane przez najbliższych?

Tak
Raczej tak
Nie
Raczej nie
Nie wiem



e-poczta




w księgarni

Kto ty jesteś

Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>