WSPOMNIENIA Z PRZYSZŁOŚCI
        Piszemy Wspomnienia

wtorek, 23 kwietnia 2024

WSPOMNIENIA Z PRZYSZŁOŚCI

Józef Oleksy w rozmowie z PiszemyWspomnienia.pl wyraził obawę, że wykorzystywanie przeciwko nam naszych informacji wrzuconych do sieci, może doprowadzić do renesansu pamiętnika papierowego chowanego pod poduszkę.



Nie wydaje mi się, by było to możliwe. „Pamiętnik 2.0” to element kultury bardzo uspołecznionej. Jego podstawową funkcją jest komunikacja. Opowiadam o swoim życiu i mam wgląd w życie znajomych, by utrzymywać z nimi kontakt. Bo albo są daleko, albo nie mam czasu, by wyskoczyć z nimi na kawę, ale wiem mniej więcej, co się u nich dzieje. To niezwykle ważne w świecie, w którym coraz mniej czasu mamy na bycie ze sobą. W Szkole Wyższej Psychologii Społecznej realizowaliśmy projekt „Młodzi i media” – przez dwa tygodnie z bliska obserwowaliśmy licealistów z trzech miast różnej wielkości. Przekonaliśmy się, jak ważna jest dla nich komunikacja w internecie – chcą być razem, ale nie zawsze jest to możliwe. Nowoczesne media sprzyjają intensyfikacji kontaktów. To nowe narzędzie do bycia z innymi. Poza tym można się zastanawiać, czy aby czas tradycyjnych pamiętników nie minął. W epoce ponowoczesności nie da się opisać doświadczeń w linearnych, zamkniętych formach. To musi być porozrzucana mozaika, bo świat się rozsypał, a wraz z nimi wspomnienia.



Niektórzy chcieliby ten świat uporządkować i wsadzić porozrzucane puzzle do jednego worka wartości. Piotr Legutko w eseju „Nadchodzą barbarzyńcy” opublikowanym 11 września w „Rzeczpospolitej” sugeruje nawracanie „barbarzyńców”, czyli pamiętnikarzy 2.0, i przeciągnięcie ich „na jasną stronę mocy”.



Trudno mi sobie wyobrazić wyprawę krzyżową w internecie - i całe szczęście. Zamiast „barbarzyńców” dostrzegam w uczestnikach procesów zachodzących w nowoczesnych mediach nadzieję dla społeczeństwa obywatelskiego. Potwierdza to „Diagnoza społeczna” przygotowana przez prof. Janusza Czaplińskiego. Internet jest medium, które może sprzyjać dialogowi - bo choć trudniej w nim o wspólną lekturę, to jeśli już ma ona miejsce, to łatwiej przejść od czytania do działania. I już dziś widać, że za jego sprawą młodzi Polacy zaczynają myśleć kategoriami wspólnotowymi, coraz bardziej ufają innym ludziom. Wspólne doświadczenia i dyskusje prowadzą do podejmowania akcji obywatelskich i masowych działań przeciwko nieuczciwym usługodawcom. Oczywiście to często są drobne sprawy, ale myślę, że to właśnie w nich uwidacznia się nasza codzienna solidarność - nie ta historyczna, odświętna, umieszczona w sferze sacrum, ale właśnie ta zwykła, pisana małą literą, która spaja nas jako obywateli nie tylko od wielkiego dzwonu. To zasługa całego obszaru kultury 2.0 i jej elementu – „pamiętnika 2.0”. Dawny pamiętnik pisany w tajemnicy przed innymi był przestrzenią wolności jednostki, „pamiętnik 2.0” wystawiany na widok i osąd publiczny jest społeczną przestrzenią wolności. Tę przestrzeń wolności należy chronić, a nie ograniczać.



Rozmawiał: Krzysztof Pilawski






« poprzednia1234


Piszemy wspomnienia poradnik - Ewa Pilawska

Sonda

Czy Twoje wspomnienia są (byłyby) chętnie czytane i troskliwie przechowywane przez najbliższych?

Tak
Raczej tak
Nie
Raczej nie
Nie wiem



e-poczta




w księgarni

Kto ty jesteś

Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>