(2011-03-22)
Saddam Husajn miał setki kochanek, ale jedna z nich zajmowała w jego życiu miejsce szczególne. Do księgarń trafiło polskie wydanie wspomnień Parisouly Lampsos "Moje życie z Saddamem".
Saddam Husajn miał setki kochanek, ale jedna z nich zajmowała w jego życiu miejsce szczególne. Do księgarń trafiło polskie wydanie wspomnień Parisouly Lampsos "Moje życie z Saddamem".
Parisoula Lampsos, pochodząca z zamożnej greckiej rodziny mieszkającej w Bagdadzie, miała 16 lat, gdy poznała na przyjęciu 31-letniego Husajna. Urzekła przyszłego irackiego dyktatora, który nazywał ją "shaqra" (blondynka). Z biegiem lat jej życie zamieniło się w piekło.
"Każda rodzina w Iraku ma bolesne wspomnienia z okresu rządów Saddama Husajna" – wspomina Parisoula Lampsos. – "Mąż, którego stracono, synowie, którzy zginęli na wojnie, córki, które zniknęły bez śladu. [...] Za każdym razem, gdy rozlegało się pukanie do drzwi, człowieka ogarniał strach. Kto to? Kogo zabiorą tym razem? Winny czy nie? To nie miało znaczenia. Nie było sensu pytać o powód. By zrozumieć moje opowiadanie, trzeba zrozumieć tę rzeczywistość. Saddam Husajn był człowiekiem, który nie cofnął się przed wymordowaniem własnej rodziny. Dlaczego miałby oszczędzić mnie?".
W 2001 r. Parisoula Lampsos próbowała uciec, ale bez powodzenia. Dopiero dzięki irackiej opozycji i Stanom Zjednoczonym uwolniła się spod władzy Saddama. Zamieszkała w Szwecji, tu opowiedziała swą historię ghostwriterce Lenie Katarinie Swanberg. (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>