Pilch w promocji
        Piszemy Wspomnienia

wtorek, 23 kwietnia 2024

Pilch w promocji

Pilch w promocji

(2012-08-10)


10 sierpnia Jerzemu Pilchowi stuknęła sześćdziesiątka. Z tej okazji wydawnictwo Wielka Litera zafundowało prezent czytelnikom znanego pisarza – do niedzieli 12 sierpnia jego "Dziennik" będzie można kupić o 60 proc. taniej.

10 sierpnia Jerzemu Pilchowi stuknęła sześćdziesiątka. Z tej okazji wydawnictwo Wielka Litera zafundowało prezent czytelnikom znanego pisarza – do niedzieli 12 sierpnia jego "Dziennik" będzie można kupić o 60 proc. taniej.

10 sierpnia 2010, przy okazji 58. urodzin, Jerzy Pilch zapisał w "Dzienniku": "Ktokolwiek nazwie mnie poważnym człowiekiem, natychmiast strzelę go w mordę! Tyle. Żadnego tralala. Nawet z okazji urodzin. Koniec".

Mimo tej groźby Pilch bez wątpienia poważnym pisarzem jest. Ciekawe są w "Dzienniku" jego refleksje na temat autobiografii. Jej planowanie powinno działać na dojrzałego literata uspokajająco: "jak już zasoby inwencji czy czego tam całkiem się wyczerpią, autobiografia zawsze jest w zapasie. Może fragmentami, może nawet obszerniejszymi partiami wyjdzie „jeszcze raz to samo”, ale ujęcie inne, linearne, pełne i dokumentalne".

Jednak zamiast spokoju pojawia się niepokój i zwątpienie w sens pisania autobiografii, bo "czas przestał istnieć. Dokładniej: czas teraźniejszy przestał istnieć, a z nim oba pozostałe; przyszłość nadlatuje tak nachalnie, że z miejsca przemija; przeszłość tak monstrualnieje, że jest wykluczone, by kiedykolwiek była niezdarzoną przyszłością czy inną teraźniejszością, co kiedyś trwała. Nie trwała. Nic nie trwało. Zdawało się, że coś jest, a to gnało jak nie wiadomo co. W ludzkim języku na tę przemijalność nie ma głosu".

Niepokój Pilcha wywołany nachalną przyszłością, która coraz szybciej wypiera teraźniejszość i unieważnia przeszłość, zamienia się w jakże bliskie wielu z nas przerażenie: "Jak w takim pędzie przyspieszać? Jak wskoczyć do tego, co nie zwalniając, nie dając ani chwili teraźniejszości, nie zatrzymując się ani na sekundę, coraz straszliwej leci?".

Czytając Pilcha, można odnieść wrażenie, że znacznie łatwiej chwycić się przeszłości nie w całościowej "linearnej" autobiografii, lecz we fragmentarycznych, pourywanych wpisach dziennika, w którym – jak powiedział w urodzinowym wywiadzie udzielonym PAP – można bezkarnie zanurzać się we wspomnieniach i obnosić się własną prywatnością.

Na "Dziennik" Pilcha składają się teksty drukowane w "Przekroju" od grudnia 2009 do listopada 2011 r. Od drugiej połowy lipca br. pisarz prowadzi "Drugi dziennik" na łamach "Tygodnika Powszechnego". Zapowiada, że wyjdzie z tego jego kolejna książka. (ike)

Piszemy wspomnienia poradnik - Ewa Pilawska

Sonda

Czy Twoje wspomnienia są (byłyby) chętnie czytane i troskliwie przechowywane przez najbliższych?

Tak
Raczej tak
Nie
Raczej nie
Nie wiem



e-poczta




w księgarni

Kto ty jesteś

Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>