(2011-12-27)
"Najważniejsze wydarzenie literackie 2012 roku!" – tak wydawnictwo Znak reklamuje "Tajny dziennik" Mirona Białoszewskiego. Książka ma się pojawić w sprzedaży 20 lutego przyszłego roku.
"Najważniejsze wydarzenie literackie 2012 roku!" – tak wydawnictwo Znak reklamuje "Tajny dziennik" Mirona Białoszewskiego. Ksiązka ma się pojawić w sprzedaży 20 lutego przyszłego roku.
"Spiszę wszystko" – z tym nastawieniem Miron Białoszewski przystępował do pracy nad dziennikiem w 1976 r. Na początku nadał mu tytuł "Dokładane treści", potem "Nadawanie", a po wprowadzeniu stanu wojennego nazwał go "Pogorszeniem".
Prowadził dziennik do śmierci w 1983 r. Jego depozytariuszami uczynił przyjaciół - małżeństwo Annę i Tadeusza Sobolewskich (ona jest krytykiem i historykiem literatury, on – krytykiem filmowym).
"Nikt nie mógł przeczytać "Tajnego dziennika" wcześniej. […] To dzieło - ze względu na stopień szczerości i samoobnażenia - mogło zostać wydane dopiero kilkadziesiąt lat po śmierci poety" – tłumaczy Tadeusz Sobolewski.
Jednym z ważnych wątków dziennika jest homoseksualizm autora. "Mając piętnaście, szesnaście lat po raz pierwszy zdał sobie sprawę ze swojego homoseksualizmu. Pisze w dzienniku o tym, jak rozpoznawał samego siebie. Gdyby mieszkał w Paryżu czy Nowym Jorku, nikt by nie pytał, z kim śpi, o której wstaje i jak się ubiera. On tymczasem żył w peerelowskiej Warszawie" - pisze Tadeusz Sobolewski.
Miron Białoszewski, choć poświęcił się przede wszystkim poezji, przeszedł do historii literatury także jako autor "Pamiętnika z powstania warszawskiego". Autobiograficzną opowieść spisał po 23 latach, jednak nadał jej taką formę literacką, jakby w pospiechu, na bieżąco relacjonował zdarzenia z powstania. (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>