ZDĄŻYĆ PRZED KALENDARZEM

Dzisiejsza biblioteka to nie zwykła wypożyczalnia książek, lecz prężny ośrodek życia kulturalnego. Naszym obowiązkiem jest ocalenie od zapomnienia historii regionu i jego mieszkańców. Dlatego organizujemy konkursy pamiętnikarskie – powiedziała portalowi PiszemyWspomnienia.pl Ewa Milińska z Jeleniogórskiego Centrum Informacji i Edukacji Regionalnej - Książnica Karkonoska.





Skąd się wziął pomysł w Książnicy Karkonoskiej na konkursy pamiętnikarskie?



Jednym z głównych zadań naszej biblioteki jest gromadzenie i upowszechnianie informacji o regionie. W ramach tego priorytetu dyrektor Marcin Zawiła rzucił pomysł stworzenia Słownika Biograficznego Ziemi Jeleniogórskiej - biogramów osób związanych z regionem na przestrzeni wieków. Są wśród nich zarówno Niemcy, choćby Ferdynand Lasalle, jak i Polacy: Alina i Czesław Centkiewiczowie, Jan Sztaudynger, Stanisław Bareja. Biogramy osób, które zmarły stosunkowo niedawno, tworzone były m.in. w oparciu o wspomnienia rodziny, przyjaciół i współpracowników. Relacje były tak ciekawe, że zainspirowały nas do zamawiania wspomnień, które – podobnie jak biogramy – umieszczamy w naszej bibliotece cyfrowej. Tak zrodził się pomysł konkursu pamiętnikarskiego „Ziemia Jeleniogórska we wspomnieniach jej mieszkańców”. Pierwsza edycja miała miejsce w ubiegłym roku.

br>
Uroczystość wręczenia nagród laureatom pierwszej edycji konkursu



Jaki był odzew?



Otrzymaliśmy ponad 30 prac. Ich tematyka był bardzo różna. Jedna z autorek wspomina upokorzenia związane z kolejkami lat 80. i kontrastujący z pustymi półkami sklepów świetnie zaopatrzony „Pewex”. Z kolei wieloletni dyrektor jeleniogórskiego archiwum z pasją i poczuciem dobrze spełnionego obowiązku opowiada o swojej pracy. Mamy relację o Sobieszowie: osoby przybyłej na Ziemie Zachodnie z Kresów, ze zniszczonej wojną Warszawy, wywiezionej na przymusowe roboty do Niemiec. Mamy „opowieści drogi” toczące się w pociągach i tramwajach. Jedna z autorek nadała swojej pracy formę wiersza skierowanego do syna. Wspomnienia obejmujące rodzinne rodowody, przybycie na Ziemie Zachodnie i poszukiwanie nowej tożsamości, opisy miejsc i miejscowości, osobistych losów, szkoły, studiów, karier zawodowych, zwyczajów, życia codziennego są ważnym źródłem wiedzy o regionie dla historyków, regionalistów, socjologów, dziennikarzy. A także młodzieży, która może odkryć dla siebie wiele nieznanych faktów z najnowszej historii. Pewien gimnazjalista był bardzo zdziwiony, gdy w jednej z prac przeczytał, iż dawniej za pójście na koncert jazzowy groziło wyrzucenie ze szkoły. Teraz za to samo młodzież jest w szkole premiowana. Dla mnie siłą wielu wspomnień był ich ogromny ładunek emocjonalny.



Kto wygrał tamten konkurs?



Bardzo młoda i utalentowana autorka – Iwona Zygmunt, która w pięknej formie literackiej spisała dramatyczne wspomnienia swoich dziadków. Zatytułowała swoją pracę „Wojna i miłość”.