(2011-12-08)
"Do napisania tej książki zapuściłem sobie specjalną brodę, bo wydaje mi się, że każdy pisarz musi mieć brodę. Pisarz bez brody jest niepoważny, a jego książka nieistotna" – wyznaje czytelnikom Tomasz Budzyński, wokalista rockowy
"Do napisania tej książki zapuściłem sobie specjalną brodę, bo wydaje mi się, że każdy pisarz musi mieć brodę. Pisarz bez brody jest niepoważny, a jego książka nieistotna" – wyznaje czytelnikom Tomasz Budzyński, wokalista rockowy.
W sprzedaży pojawiła się czterystustronicowa autobiografia lidera grupy "Armia" - "Soul Side Story", w której opowiada on nie tylko o historii tego zespołu, lecz także swoim dzieciństwie, wczesnej młodości i inspiracjach: "Skończyłem podstawówkę i zdałem do Liceum Plastycznego w Nałęczowie. Wydawało mi się, że jestem dorosły. Miałem długie włosy i chciałem być hipisem, a moim największym pragnieniem było grać w zespole. Tak! Odkąd zobaczyłem na ulicy wysokiego chłopaka z długimi włosami w rozpiętym długim płaszczu, który na piersiach miał srebrną pacyfę, wiedziałem już, że ja też chciałbym wyglądać dokładnie tak samo".
Autobiografia powstała w związku z 25-leciem istnienia zespołu "Armia". Z propozycją napisania książki zwróciło się do Budzyńskiego Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Narodowe Centrum Kultury. (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>