(2013-01-08)
"Siedzieliśmy w piwnicach, było nas bardzo dużo, a jedzenia mało. Któregoś dnia gruchnęła wiadomość, że ktoś ma konserwy w słoikach. Wszyscy zaczęli się w to zaopatrywać. Okazało się później, że w tych słoikach był pies – bernardyn z naszej kamienicy" – to fragment wspomnienia Aleksandry Szulczewskiej zamieszczonej w książce "Mieszkańcy Warszawy w czasie Powstania 1944".
"Siedzieliśmy w piwnicach, było nas bardzo dużo, a jedzenia mało. Któregoś dnia gruchnęła wiadomość, że ktoś ma konserwy w słoikach. Wszyscy zaczęli się w to zaopatrywać. Okazało się później, że w tych słoikach był pies – bernardyn z naszej kamienicy" – to fragment wspomnienia Aleksandry Szulczewskiej zamieszczonej w książce "Mieszkańcy Warszawy w czasie Powstania 1944".
To już czwarta publikacja z serii "Z Archiwum Historii Mówionej". Tematami poprzednich były losy niemieckich i polskich mieszkańców Warszawy w XX w., Warszawa międzywojenna w pamięci jej mieszkańców oraz Warszawa okupowana. Wszystkie powstały podobnie – są wyborem fragmentów wspomnień zarejestrowanych w ramach Archiwum Historii Mówionej warszawskiego Domu Spotkań z Historią.
Na publikację "Mieszkańcy Warszawy w czasie Powstania 1944" składają się urywki relacji przeszło 60 osób obejmujących okres od wybuchu Powstania Warszawskiego poprzez jego klęskę, przejście przez obozy w Pruszkowie i Ursusie do wywózki na roboty przymusowe lub do obozów koncentracyjnych do Niemiec. Do książki dołączono płytę DVD z trzygodzinnymi fragmentami wspomnień zarejestrowanych w ramach Archiwum Historii Mówionej. (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>