(2013-10-25)
"Gdyby nie zen, pewnie roztrzaskałbym się o ścianę. Od zawsze rozpierały mnie energia i ADHD. Bez przerwy coś mi bulgotało w głowie" – mówi Tymon Tymański Rafałowi Księżykowi w wywiadzie rzece "Autobiografia. ADHD", który pojawi się w księgarniach 6 listopada.
"Gdyby nie zen, pewnie roztrzaskałbym się o ścianę. Od zawsze rozpierały mnie energia i ADHD. Bez przerwy coś mi bulgotało w głowie" – mówi Tymon Tymański Rafałowi Księżykowi w wywiadzie rzece "Autobiografia. ADHD", który pojawi się w księgarniach 6 listopada.
Na blogu muzyk opowiedział o swojej postawie autobiograficznej. Jego zdaniem polskie autobiografie "to dziełka, w których autorzy czy współautorzy zazwyczaj stroją się w piórka ludzi mądrych, nieomylnych, cudownych, szczodrych, najuczciwszych w świecie. Albo starają się nikogo nie urazić, albo wręcz przeciwnie, jadą po sobie".
Odnosząc się do własnej książki, Tymański stwierdził, że trzymał się buddyjskiej zasady Drogi Środka: "tam, gdzie czułem, że mam do wypowiedzenia jakąś opinię, wyrażałem ją bez specjalnego owijania w bawełnę". Jednak każdą opinię przemyślał wiele razy: "moim zamiarem nie jest obrażanie, ranienie czy szydzenie z ludzi bliskich i obcych, ale bardziej wyrażanie jakiejś umykającej, nieuchwytnej prawdy".
Tymański dostrzega wyraźną różnicę gatunkową między klasyczną autobiografią a wywiadem rzeką: "Autobiografia to nie do końca trafne określenie; książka Rafała i moja jest w istocie rzeczy bardzo obszernym wywiadem, który powstawał w ciągu kilkunastu miesięcy dociekliwych i merytorycznych przepytywań. […] Gdy wywiad został spisany, dostałem jego tekst do autoryzacji. Tu dopadł mnie Pan Pedant, mój wewnętrzny edytor, który przez dwa miesiące obrabiał i cyzelował osiemnaście rozdziałów przyszłej książki niczym półszlachetny kamień".
Muzyk traktuje autobiografię jako podsumowanie dotychczasowego życia. Z tego faktu wysnuł następujący wniosek: "Teraz wypada mi albo szybko umrzeć, albo rzucić się w wir nowych zdarzeń, bowiem wszystko wstecz zostało skrzętnie opisane! Czuję się jak samochód ze skasowanym licznikiem….". (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>