(2013-07-08)
Pamięć zbiorowa Polek i Polaków przechowuje głównie złe wspomnienia o sytuacji w kraju, za to pamięć indywidualna zamienia własne życie w raj – twierdzi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny, kierownik Diagnozy Społecznej, największego badania socjologicznego w Polsce.
Pamięć zbiorowa Polek i Polaków przechowuje głównie złe wspomnienia o sytuacji w kraju, za to pamięć indywidualna zamienia własne życie w raj – twierdzi prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny, kierownik Diagnozy Społecznej, największego badania socjologicznego w Polsce.
W wywiadzie z Krzysztofem Pilawskim, m.in. redaktorem portalu PiszemyWspomnienia.pl, który ukazał się w aktualnym numerze tygodnika "Przegląd", prof. Czapiński tłumaczy, dlaczego większość Polaków uważa, że reformy w kraju przeprowadzone po 1989 r. nie udały się, a duża część obywateli ciepło wyraża się o swoim życiu w PRL.
"Obraz tego, co dzieje się w państwie, ma charakter kumulatywny" – mówi kierownik Diagnozy Społecznej. – "To z kolei się wiąże ze specyfiką pamięci społecznej: starsze wydarzenia z niej wypadają, za to pozostają te z najbliższej przeszłości i czasu obecnego. A tu są problemy i to one składają się na obraz sytuacji: rządzący nie dotrzymują słowa, ich czyny rozmijają się z obietnicami, skutki podejmowanych decyzji są inne od deklarowanych".
Według prof. Czapińskiego "w odniesieniu do własnego życia pamięć jest rajem: bazujemy na pozytywnych emocjach, odrzucając złe wspomnienia". Czyżby rację miał niemiecki pisarz doby romantyzmu Jean Paul Friedrich Richter, twierdząc: "Wspomnienia są jedynym rajem, z którego nie można nas wygnać"? (ike)
Sonda | |||||||||||||
| |||||||||||||
Joanna Szczepkowska z pasją reportera i detektywa odtwarza historię swojej rodziny. czytaj całość >>>